Barbara w piosenkach

Imię Barbara jest inspiracją dla artystów, zajmujących się pisaniem tekstów piosenek, kabaretów…

Poniżej przedstawiamy piosenki związane z imieniem Barbara.

  • Pogodno – „Basia”,
  • Wilki – „Baśka”,
  • Zbigniew Wodecki – „Basia (Jesteś tak czuła jak nikt)”,
  • Jan Kaczmarek – „Basia”,
  • Sława Przybylska – „Królowa Barbara”.

Pogodno

„Basia”

Cicho jest i pachnie cudnie
ogród cioci Basi
latem powietrze stoi
są śliwki
oh, nie wiedziałam że tu rośnie siła

a potem
szłam dziką plażą
i tam ktoś na mnie czekał
i to była kobieta…

***

Wilki

„Baśka”

Baśka miała fajny biust,
Ania stylla, Zośka coś co lubię.
Ela całowała cudnie,
nawet tuż po swoim ślubie
z Kaśką można było konie kraść
chociaż wiem
że chciała przeżyć ze mną swój pierwszy raz
Magda zło, Jolka mnie zagłaskałaby na śmierć
a Agnieszka zdradzała mnie

Refren:

PIĘKNE JAK OKRĘT
POD PEŁNYMI ŻAGLAMI
JAK KONIE W GALOPIE
JAK NIEBO NAD NAMI

Karolina w Hollywood
z Aśką nigdy nie było tak samo
Ewelina zimna jak lód,
więc na noc umówiłem się z Alą
wszystko mógłbym Izie dać,
tak jak Oli, ale one wcale nie chciały brać
Małgorzata, jeden grzech, aż onieśmielała mnie
a Monika była OK

***

Zbigniew Wodecki

„Basia (Jesteś tak czuła jak nikt)”

Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Baś…
Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Baś…
Siaba, Siaba, Siaba, Siaba, Siaba, Siaba, Sia…
Basia, Basia, Basia, popatrz, co dla ciebie mam.

Słodkie ananasy, ani mgła najcieńszych tkanin, wachlarz strusich piór,
ani kwiat lotosu, wielki deszcz kokosów, złotych jabłek wór,
Paryż, ani Praha Zlata, żadne skarby świata i wszechświata też
nie śnią mi się w nocy.
Kto mnie zauroczył – wiesz…

Basia, Basia, Basia…

Ciepły wiatr i łąki w kwiatach, nić babiego lata, świerszczy wielki chór,
rosa też być może, zmierzch i pierwsze zorze, kalejdoskop chmur…
Dam ci sady pełne wiśni, wszystkie swoje myśli, słońce, śnieg i deszcz
zawsze będzie dla nas, dla syna, kochana, też.

Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Baś…
Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Baś…

Siaba, Siaba, Siaba, Siaba, Siaba, Siaba, Sia…
Basia, Basia, Basia, popatrz, co dla ciebie mam.

Basia, Basia, Basia…

***

Jan Kaczmarek

„Basia”

W schludnym miasteczku, gdzie się wszyscy znają,
gdzie każdy rok się składa z ogórkowych dni,
gdzie macki estrad bardzo rzadko docierają,
a raz na tydzień idzie jakiś kiepski film,

tam mieszka Basia, zagorzała czytelniczka,
zawiłość uczuć – to nie dla niej. Nic z tych spraw…
Basia po pracy wieczorami wiele czyta,
iluzoryczny świadek przeżyć przez to ma.

Bije dwunasta, wszyscy śpią
krawiec z krawcową, z kotem kot,
Władkowi śni się Zocha, a Jankowi Stasia.
Ciemni i głucho, wkoło noc,
jedynie ćmy kierują lot
do pokoiku, gdzie po nocach czyta Basia.

A on a czyta z satysfakcją jakąś dziką,
o nagim życiu, gdzieś daleko w Puerto Rico.
Cały porządny śpi już dom.
Taka lektura – tu w mieszkaniu! To ryzyko!

Potem to wszystko jej się śni,
więc cała w szczęściu wstaje i…
biegnie do pracy, gubiąc resztki sennych wątków.
Gubiąc pozornie, bo gdy nocka
zajrzy znowu do jej okna
z wypiekami czyta wszystko od początku.

Basia niebrzydka jest, dość miła i niegłupia,
a mimo to nie ma nikogo tyle lat
i zostanie starą panną przez tę miłość swą zachłanną
do okładek, tomów i książkowych kart.

Teoretycznie życie zna, zna, i to jak!
Lecz choć miasteczko jej to nie jest Puerto Rico
nie znajdzie Basia męża, nie,
bo przez te książki mija się
z jakąś normalną, minimalną choć praktyką!

***

Sława Przybylska

„Królowa Barbara”

To było przed wiekiem, przed wiekiem, przed wiekiem.
Jeszcze przed wiekiem to było,
Król jechał na łowy przez ranek lipcowy,
Gdy serce w nim młotem zabiło.

Zobaczył ją nagle w pasiece pod lasem,
Gdzie miody brunatne i płowe.
A była jak żywa i śmiała się czasem jak wszystkie prawdziwe królowe.
A była jak żywa i śmiała się czasem jak wszystkie prawdziwe królowe.

To nie ona, to nie Barbara.
To nad wodą schylona lipa z chłodem w konarach.
To nie ona, nie ona to cień na drodze.
A na cieniu korona, cień podobny nie bodze.

Więc zatrzymał w tych stronach konia swego i patrzy…
To nie ona nie ona, serce pęka z rozpaczy.
A niech krzyczy niech płacze, niech się rzuca na miecze.
Rzecz to królów i władców by mieć serce człowiecze.

To było przed wiekiem…
…gdy serce w nim młotem zabiło.

W niebieskiej sukience, a biała jak łania,
Tam stała nad rzeką w porohach.
Król się zatracił od tego kochania,
To dobrze, gdy król się tak kocha
I król się zatracił od tego kochania,
To dobrze gdy król się tak kocha.

To nie ona…
…rzecz to królów i władców by mieć serce człowiecze
mieć serce człowiecze.

One Response

  1. Julia 4 grudnia 2012

Add Comment