Mia to – jak wszyscy wiedzą – rozpieszczona księżniczka. Każda Mia jest w stanie dopasować jakiś fragment swojej egzystencji do książki i filmu „Pamiętnik Księżniczki”. Niestety, nawet kropla błękitnej krwi z reguły nie płynie w jej żyłach. Mimo tego Mia zbiera codziennie kilkadziesiąt puszek po piwach czy coli tylko po to, by móc je sprzedać i mieć pieniądze na kolejne sukienki. Wszystkie muszą mieć falbanki i kokardki oraz być przynajmniej za kolana, by ukryć krzywe nogi, jakimi natura obdarzyła każdą kobietkę o imieniu Mia.
Dla przyjaciół Mia jest bardzo wyrozumiała, za to odreagowuje na chłopaku, nawet jeśli dopiero co się poznali. Często zabiera go do kościoła na wielogodzinne czuwania, a gdy chłopak zrobi coś naprawdę okropnego, jak choćby wyjście z kolegami na piwo, Mia wpada w szał i momentalnie zapisuje siebie oraz wybranka na kilkutygodniową pieszą pielgrzymkę. Żaden młodzieniec nie jest w stanie tego wytrzymać… Właśnie z tego powodu każda Mia obawia się, iż zostanie starą panną. Zwykle jednak gdy kończy 0 lat, jakiś zdesperowany stary kawaler zaczyna starać się o jej rękę. Nie musi długo zabiegać o jej względy, dlatego też Mia w średnim wieku uważana jest za osobę mało wymagającą.