Maksymilian to imię, które najczęściej nadajemy psom. Wychodząc przed blok, słychać przecież co rusz – Max, Maksik. W związku z tym każdy noszący to imię mężczyzna przeżywa niesamowitą traumę.
Dlatego też Maksymilian często okłamuje nowych znajomych, jak długo jest to możliwe, że nosi normalniejsze imię, takie jak: Adam, Piotr czy Paweł, tak, by nikt nie podejrzewał go o posiadanie tak niefortunnie dobranego jak Maksymilian.
Ulubionym zajęciem Maksymiliana jest zbieranie znaczków, tylko to może wykonywać samotnie. Co więcej, Max samodzielnie wykonuje nowe znaczki, później wmawiając wszystkim innym amatorom tej dziedziny, że jest to wyjątkowy, niepowtarzalny znaczek, zdobyty z dalekich krajów, i – co najważniejsze – sprzed wieków. W taki sposób Maksymilian zostaje albo bardzo wysoko postawionym społecznie kolekcjonerem, albo przegranym, jeśli jego numer zostanie odkryty.