Antoniusz na wesoło

Antoniusz całe dnie spędza w Biedronce, wybierając tam dla siebie skarpetki i zupki chińskie. Przez ten fakt, nie tylko uważa się go za dziwaka, ale także za ogromnego skąpca. Chodzą pogłoski, że Antoniusz, kiedy nie może zasnąć udaje się do tramwaju, tam przejeżdża całą trasę, by wreszcie wrócić do domu, praktycznie wyspanym.

Antoniusz w szkole jest cichą osobą, kradnie kredę i papier toaletowy z łazienek, żeby mieć więcej w domu, a na ławkach maluje ołówkami kwiatki. Antoniusz lubi również zbierać ulotki od rozdających je na ulicy ludzi, gromadząc je do swojego albumu, rzeczy interesujących. Czasami nawet kilka razy przechodzi tą samą trasą, by zebrać ich kilkanaście, a potem składować je w pudle na strychu.

Add Comment